Facebook Polub nas na Facebooku
Dzisiaj jest Wtorek, 23 Kwiecień 2024

Dwa najbardziej powszechne błędy golfistów amatorów. Część 2

2018-09-30

Błąd numer 2 – Nadaktywne ręce

Na początku spójrzmy na takie dwie klasyfikacje. FOT 1

To klasyfikacja z ostatniego turnieju  pierwszej dziesiątki graczy „trzeciej ligi” światowego golfa czyli Challenge Tour. Po 4 rundach wyniki są od -8 do -15 uderzeń w stosunku do par pola.

A teraz taka klasyfikacja FOT 2

To klasyfikacja pierwszej dziesiątki graczy amatorów w Finale Deutsche Bank Masters
w Warszawie.
W turnieju tym startują generalnie najlepsi amatorzy w Polsce. Jak widać wyniki po 3 (a nie 4 rundach) są na poziomie od +10 do +43.
Jest to więc różnica w stosunku do graczy zawodowych (po 4 rundach) od 25 do ponad 35 uderzeń.
Czyli średnio ok 2 uderzenia na dołek.

Na dodatek nie ma porównania z tzw. setupem pola zawodowego (długość, trudności) i pola amatorskiego.
Gdyby Ci najlepsi w Polsce amatorzy grali na polu zawodowym to po 3 rundach najlepsi mieliby nie +10, a prawdopodobnie +20 uderzeń więcej.
Przepaść !
Z czego wynika tak ogromna różnica między zawodowcami „trzeciej ligi” i najlepszymi amatorami w Polsce ?
Oczywiście przyczyn jest wiele – wiek rozpoczęcia gry w golfa, ilość czasu poświęcanego na treningi, lepsza strategia gry, wiek itp. Itd.

Jest jednak jeden element techniki swingu, który mają opanowany do perfekcji wszyscy zawodowcy, a którego brak amatorom, nawet tym z handicapami 1-2, nie mówiąc już o innych.
Poprawa tego elementu pomogłaby obniżyć wyniki najlepszych amatorów nawet o 5-6 uderzeń, a więc prawie zawsze osiągać par pola.
Trafianie w green przestałoby być problemem, a jedyną niewiadomą byłoby jak blisko flagi upadnie piłka.

Jaki to element ?
Spójrzmy na poniższe zdjęcia FOT 3
Piękne pozycje w Follow Through nieprawdaż ? FOT 4
Na zdjęciu powyżej amator z hcp 15, w wieku 38 lat, na tym poniżej golfistka w wieku 50 lat z handicapem 30.
Pozycje w których wyglądają jak ten zawodowiec. FOT 5

Jest tylko jeden problem.
Przedstawieni amatorzy wykonywali próbne swingi, bez piłki.
Gdy pojawiała się piłka i było to prawdziwe uderzenie wyglądało tak: FOT 6

 


Kolosalna różnica – prawda ?  FOT 7

Z czego to wynika ?
Zjawisko to zwane „chicken wing” (zgięta lewa ręka w Follow Through) jest skutkiem kilku nieprawidłowych elementów swingu, z których najważniejszym są nadaktywne ręce, a szczególnie ręka dominująca czyli na ogół prawa.
Proszę zwrócić uwagę, że z powodu budowy człowieka gdy wykonujemy skręt ciała w lewo, to prawa ręka sięga „krócej” niż lewa. Żeby dłonie obu rąk były w tym samym miejscu w skręcie ciała w lewo  (tak jak to jest na gripie kija) należ wykonać kilka rzeczy.
a. Należy pochylić mocno prawy bark – skierować go w dół
b. Należy otworzyć biodra – obrócić je mocno w lewo
i wreszcie najważniejsze
c. Nie można pchać prawą ręką.

Jeżeli uaktywnimy w momencie uderzenia nadmiernie prawą rękę to zamiast pójść do przodu w stronę celu, skręci on za ciało i wtedy lewa ręka zegnie się tworząc „chicken wing”.
„Chicken wing” jest dowodem nadaktywnych rąk co ma dwa złe skutki dla swingu.

a. Mięśnie rąk są znacznie słabsze aniżeli mięśnie ud, pośladków i grzbietu. Nie są więc one w stanie tak rozpędzić kija jak uczyniłby to mięśnie korpusu ciała i nóg

b. Ręce są bardzo ruchliwe, a więc możliwości manipulacji łopatką kija są większe. Skutkiem jest brak powtarzalności uderzeń, gdyż uderzając rękami mamy większe „możliwości” wpływania na pozycję łopatki w impakcie.

Wykonując natomiast swing ciałem z pasywnymi rękami, nie mamy „chicken wing” czego efektem jest bardziej powtarzalny swing oraz większa prędkość główki kija.
Jak pozbyć się „chicken wing” czyli innymi słowy jak uaktywnić ciało i spowodować aby ręce były pasywne ?

Spójrzmy na to zjawisko z punktu widzenia teorii ruchu, gdyż swing golfowy to taki sam ruch jak prowadzenie samochodu, chodzenie czy skoki.
Wszelkie celowe ruchy człowiek wykonuje uruchamiając tzw. program motoryczny czyli określoną sekwencję ruchów mięśni nakierowaną na osiągnięcie określonego celu.
Tej sekwencji można uczyć się w sposób naturalny (nieświadomy) lub w sposób świadomy.
Przykładem pierwszego jest nauka jedzenia łyżką czy kopanie piłki, a drugiego trening techniki dowolnego sportu.
Jak działa program motoryczny ?
Gdy chcemy osiągnąć określony cel (w naszym przypadku uderzyć piłeczkę golfową), uruchamiamy określoną kolejność działania pewnych mięśni.
Gdy program ruszy jest praktycznie niemożliwe zmienienie tej sekwencji działań mięśni. Innymi słowy jak źle zaczniemy, to niemożliwe jest skorygowanie ruchu w trakcie jego trwania.
W przypadku „chicken wing” uruchamiamy program, nazwijmy go Program A, którego głównym hasłem jest „Uderzyć piłkę i to mocno”.
Czym uderzamy ?
Oczywiście rękami, bo tak się nieświadomie nauczyliśmy w trakcie naszego życia.
Natomiast prawidłowym programem jest Program B, którego głównym hasłem jest „Rozpocząć swing i kontynuować skrętem ciała i przenoszeniem ciężaru ciała”

Jak „wykasować” program A i zastąpić go Programem B ?
Nie oszukujmy się – to długotrwały proces, czasem trwa nawet kilka miesięcy.
Największym błędem jest chęć korekty tego problemu wykonując pełny swing.
Należy zacząć od wolnego tempa i tzw. mikro, mini i pół swingów.
Demonstruje to na filmie  -

https://www.youtube.com/watch?v=fJwO4WcFmhA&feature=youtu.be

Cały ten proces należy wykonywać bardzo sumiennie i spokojnie. Nie należy go przyspieszać.
Nagrodą będzie to, że zaczniemy nie tylko wyglądać jak gracz zawodowy, ale również nasza gra stanie się o niebo skuteczniejsza.

A zatem…. do roboty i powodzenia
 
Krzysztof Czupryna
PGA Asia

www.target54.eu

Partnerzy