Facebook Polub nas na Facebooku
Dzisiaj jest Czwartek, 18 Kwiecień 2024

Antti Pohjonen - pomysł na prowadzenie biznesu golfowego.

2020-08-14

Zapytany o to, w jaki sposób trafił do Polski, Antti z uśmiechem na twarzy i rozbrajającą szczerością mówi – „Przez przypadek. To nie był mój pomysł. Miałem tutaj spędzić tydzień”. A jednak, w tym roku mija trzynaście lat od kiedy Antti Pohjonen rozwija jeden z najambitniejszych projektów golfowych w kraju. Zauważone przez najpoczytniejsze i najbardziej prestiżowe czasopisma golfowe na świecie, wielokrotnie klasyfikowane na listach najlepszych obiektów golfowych w Europie Sand Valley Golf Resort w Pasłęku, co roku przyciąga graczy z całej Europy. W czym tkwi sekret jego sukcesu? Czy strategia rozwoju obrana w Pasłęku posłuży jako przykład dla innych obiektów golfowych w kraju? Czy da się prowadzić obiekt sportowy w obliczu zagrożenia korona wirusem? O biznesie w dobie pandemii, inwestycji w młodzież i golfowym „last minute” rozmawiał Zbigniew Zieliński.

Zbigniew Zieliński: Jakie piętno odcisnęła pandemia na sytuację golfa w Polsce? Jak poradziliście sobie w nowej rzeczywistości?

Antti Pohjonen: Cały czas funkcjonowaliśmy i nadal funkcjonujemy w nowym reżimie sanitarnym, zgodnie z wytycznymi Ministerstwa, podobnie jak wszystkie kluby golfowe w Polsce, jednak przez epidemię korona wirusa nasz przypadek był nieco inny niż większości pól golfowych w Polsce. Tylko pole golfowe Sierra Golf Resort znalazło się w podobnej sytuacji. W bardzo dużym stopniu jesteśmy zależni od turystyki. W zeszłym roku blisko osiemdziesiąt procent golfistów stanowili turyści z zagranicy, głównie ze Skandynawii. Pod koniec lutego bieżącego roku mieliśmy sprzedanych około 2 200 pakietów. Niestety, ze względu na lockdown wszystkie zostały anulowane. W przeliczeniu, jest to wartość mniej więcej 4 milionów  złotych.

Red: Czy golfiści już wrócili?

A.P.: Brakuje nam oczywiście graczy z północy, czy zachodu Europy, jednak w obecnej chwili staramy się kierować naszą ofertę głównie w stronę turystów z Polski. Efekty widać błyskawicznie. Aktualnie, mamy już ósmy weekend od otwarcia i cały czas cieszymy się wzmożonym zainteresowaniem. Jeśli wszystko będzie szło zgodnie z planem, to do końca września każdy weekend będzie sprzedany. Staramy się też zapełniać pole w tygodniu, w czym niewątpliwie pomaga okres urlopowy.

Chcemy też podziękować jako cały zespół Sand Valley - naszym członkom, przyjaciołom resortu oraz wszystkim odwiedzającym nasz obiekt. To dzięki Wam wszystkim przeżyliśmy ten trudny czas i z nadzieją patrzymy w przyszłość.

Red: Jak wyglądają przygotowania do przyjęcia gości?

A.P.: Na terenie obiektu mamy rozbudowaną bazę noclegową – obecnie mamy 140 miejsc noclegowych, a do następnego sezonu powinniśmy mieć ich już 200. W naszej ofercie uwagę przyciągają naprawdę duże, fajne wille; największe o powierzchni około 260 metrów kwadratowych - idealne na wyjazd zorganizowanych grup nawet do 14 osób. Oczywiście, nie zawsze uda się zorganizować grupę trzynastu znajomych na golfowy weekend. Z tego powodu, ofertę noclegową w przyszłym roku będziemy poszerzać także o mniejsze apartamenty. To ambitny projekt, zainspirowany tak zwanymi „row house” z widokiem na ocean, które widziałem na Pelikan Hills Newport koło Los Angeles. Domy zbudowane były tak, by w dogodnym momencie za pomocą specjalnych przesuwnych ścian dostosować przestrzeń mieszkalną dzieląc ją wedle zapotrzebowania na dwie mniejsze.

Nowa budowa będzie wyglądać następująco - na końcu budynku będą 30 metrowe luksusowe pokoje hotelowe dla dwóch osób, obok będzie 60 metrowe mieszkanie gdzie będą dwie sypialnie z łazienkami, kuchnią z salonem i te dwa apartamenty będą się  łączyć. Apartamenty można będzie wynająć  dla 2, 4 lub dla 6 osób.

Red: Co sądzisz o polskim golfie ? Jak odnajdujesz się na polskim rynku golfowym?

A.P.: W niedalekiej przyszłości na pewno w Polsce nie będzie negatywnego pojęcia o golfie. Bardzo mocno w tym roku zaangażowaliśmy się w polski rynek, zmieniliśmy stronę internetową, wprowadziliśmy nowe cenniki oraz produkty.

Mamy pakiety z super ceną „play and stay”, w następnym sezonie dojdzie opcja „last minute” -  jak skontaktujesz się z nami w ciągu 30 dni to taką cenę dostajesz. Wiadomo, że jak w styczniu chcesz zarezerwować np. majowy weekend, cena jest odpowiednio wyższa. Nie będziemy rozgraniczać ceny dla gości ze Skandynawii czy z Polski Chcemy mieć równą ofertę dla wszystkich.

Red: Powiedz, skąd wpadłeś na pomysł budowy pola golfowego?

A.P.: To nie był mój pomysł, w pewnym sensie przypadkowo się tutaj znalazłem. Za tym stoi mój brat - Kai Hulkkonen, który pasjonował się architekturą pól golfowych. Spełnił swoje marzenie dzięki pomocy finansowej mojego ojczyma - Timo Hulkkonena oraz dzięki partnerom biznesowym zainteresowanych nową inwestycją. Polska ze względu na tanie grunty w okolicach 2003 roku “skusiła” mojego brata i tutaj powstało Sand Valley. Brat zrealizował swoje marzenie i teraz ma sprawnie funkcjonującą spółkę specjalizującą się w budowie pól golfowych w całej Europie. Ja natomiast miałem przyjechać tutaj tylko na chwilę i pomóc przy nieruchomościach na polu golfowym, a jestem już 13 lat.

Red: Czy gmina wspiera twoją inicjatywę, czy coś robisz dla gminy, chodzi o młodzież, szkoły?

A.P.: Mamy wieloletnią historię, prowadzę parę razy w roku turnieje charytatywne dla lokalnego domu dziecka.  W sumie przez  6 lat uzyskaliśmy  dzięki naszym sponsorom i przyjaciołom fundusze na kwotę ok. pół miliona złotych.

Red: Heikki Kovalainen ma tutaj swój dom ? co roku przyjeżdża do Polski i robicie turniej golfowy.

A.P.: Tak, turniej był już 10 razy i w tym roku zrobimy 11 raz. Turniej odbędzie się 15 sierpnia. Rok temu Kovalainen Open był połączony z 10- leciem pola golfowego. Wykończyłem dom dla Heikkiego w maju 2019 r, więc ma tu swoją prywatną willę na Sand Valley.

Red: słyszałem, że  robisz turniej połączony z rajdem samochodowym?

A.P.: Tak, turniej - „Golf&Cars” dla fanów samochodów i golfa. Już 5 lat z rzędu współpracujemy przy organizacji eventu z Szymonem Rutą. Szymon robi charytatywną część turnieju i rajd w terenie, który nie jest  jeszcze zagospodarowany obok pola golfowego.

Jest to wyjątkowy turniej. Podczas imprezy robimy licytację i goście wpisują określoną kwotę na kartach. 10 najwyższych wpisanych  kwot otrzymuje udział w rajdzie WRC. Uzyskane pieniądze są w 100 % przekazana na lokalny Dom Dziecka. W 2019 roku zebraliśmy prawie 100 tys. złotych.

Red: co sądzisz o perspektywach Polskiego golfa?

A.P.:  Myślę, że postrzeganie golfa bardzo się zmieni. Paradoksalnie sytuacja z pandemią pomaga w przełamywaniu negatywnych stereotypów związanych z tą dyscypliną sportową w Polsce. W końcu Polacy zaczęli postrzegać golf jako bezpieczny sport, uprawiany na świeżym powietrzu, w którym łatwo o zachowanie dystansu. Jest to sport dobry dla całych rodzin, dla tych  najmłodszych jak i  dla tych najstarszych. Widzimy bardzo duży przyrost początkujących graczy; widać to chociażby po pracy trenerów, porównując z ubiegłym sezonem. Warto zaznaczyć, że ceny gry w golfa są bardzo przystępne na Sand Valley. U nas możesz grać za 600 zł przez cały rok na małym polu akademii, idealnym dla początkujących graczy.  Natomiast prawo do gry na dużym polu wynosi ok. 3000 zł za sezon. Jesteśmy jednym z najtańszych pól golfowych w Polsce.

Red: Jak oceniasz wzrost liczby golfistów w Polsce :

Na pewno liczba golfistów w Polsce będzie rosła. Tak jak wspomniałem wcześniej- negatywne stereotypy, które przez lata narastały wokół tego sportu w tym kraju będą słabnąć. Na liczbę golfistów na pewno wpływa cena green fee, członkostw i przede wszystkim samej nauki gry z trenerem - które są wciąż w Polsce dosyć wysokie. Myślę, że z czasem właściciele pól golfowych zauważą, że nie tędy droga i wtedy nawet możemy mieć 60 tys. golfistów za 10 lat.

Red: powraca temat popularyzacji golfa wśród młodzieży, czym możesz się pochwalić ?

A.P.: Mamy wieloletnią historię współpracy z różnymi szkołami, przykładem jest jedna ze szkół w Elblągu, w której golf stał się częścią zajęć z wychowania fizycznego. Nasz klubowicz i jednocześnie nauczyciel z tej szkoły opiekuje się uczniami, udało mu się zorganizować transport dla uczniów, my zaś udostępniliśmy sprzęt, piłki i oczywiście sam obiekt golfowy.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Red: dziękuję za przekazanie interesujących informacji, w trakcie pobytu na innych obiektach golfowych słyszałem następujące opinie o Sand Valley - „czuje się bardzo dobrze, super atmosfera, mili ludzie, ,muszę tam pojechać, muszę tutaj wrócić”.

Jednym słowem TOPGolf.pl poleca Sand Valley Golf Resort.

 

Sand Valley to mistrzowskie pole golfowe, które rozciąga się na ponad 80 hektarach malowniczego polskiego krajobrazu. Sklasyfikowane przez Golf World w TOP 100 jako jedno z najlepszych pól golfowych w Europie, w latach 2013-2014 stało się domem dla turnieju Lotos Polish Open (Pro Golf Tour). Nasz resort to 18-dołkowe pole golfowe par 72, 6-cio dołkowe pole akademii par 3, zadaszony driving range i duży treningowy obszar putting green.

Pole zostało zaprojektowane przez duet Tilander-Ristola, którzy nadali temu miejscu niezwykle linksowy charakter z szerokimi fairway’ami, rozległymi waste bunkrami oraz wymagającymi greenami, które są fundamentalnym elementem niezapomnianej rundy golfa na Sand Valley

Sand Valley

Golf Resort

14-400 Pasłęk, ul. Sand Valley 23

tel: +48 55 248 24 00

email: info@sandvalley.pl

Zdjęcia: Sand Valley Golf Resort

Partnerzy